ARKADIUSZ SZYMAŃSKI
psychoterapia Warszawa/Radom
www.arkadiusz-szymanski.pl
tel. 604 758 397
kontakt@arkadiusz-szymanski.pl
To jest pierwszy z trzech planowanych wpisów o depresji. Celowo nie będą one długie, a w zamyśle mają być „pigułką” wiedzy związaną z tym zaburzeniem. Pierwszy z nich dotyczy rozpoznawania choroby u siebie.
Szukamy więc odpowiedzi na pytanie: „czy mam depresję?”. Wydaje się, że zadaje je sobie coraz więcej osób. Jeszcze więcej nie zdaje sobie sprawy z faktu, że ta choroba właśnie ich dotyczy. Jak więc rozpoznać symptomy?
Depresja jest podstępna. Próbuje nas oszukać przebierając się za inne choroby i dolegliwości. Jeżeli zauważasz, że doświadczasz bóli różnego rodzaju nie dających się powiązać z urazami czy zdiagnozowanymi schorzeniami (np. bóle głowy, brzucha, mięśni, karku, okolic serca itp.), miewasz problemy ze snem – wybudzasz się lub nie możesz zasnąć, czujesz się przemęczona/y, częściej dopada cię przemęczenie, nic ci się nie chce robić, czujesz się przemęczona/y, twoja waga spada lub rośnie a nie jest związana z wprowadzoną dietą, czynności które wcześniej sprawnie wykonywałaś/eś sprawiają ci o wiele większą trudność i trwają dłużej – to sygnały, że możesz doświadczać symptomów depresji. Dodatkowymi wskaźnikami mogą być:
Depresji mogą też towarzyszyć myśli samobójcze.
Jeżeli jeden lub kilka z wymienionych symptomów utrzymuje się u ciebie co najmniej przez tydzień lub dwa, jest to sygnał alarmowy. Oczywiście, depresji nie należy diagnozować u siebie z całą pewnością. W razie podejrzeń powinnaś/powinieneś udać się do psychoterapeuty lub psychiatry w celu uściślenia diagnozy. Taki obraz może dawać wiele innych chorób, które mogą wymagać odmiennego leczenia niż depresja.
Pamiętaj, o ile nieleczona depresja często ustępuje samoistnie, o tyle ryzyko nawrotu jest ogromne, a kolejny epizod ma zazwyczaj cięższy przebieg.